Witajcie po świętach! Mam nadzieję, że upłynęły Wam tak miło i sympatycznie, jak chcieliście! Z powodu wyjazdu miałyśmy przymusową przerwę od bloga, dlatego dziś dzielę się z Wami jednym z setów wigilijnych - piszę w liczbie mnogiej, ponieważ wigilie były 2 i to nie jednego dnia :-) Kolorystyka bardzo klasyczna: czerwień z czernią i złotem, aczkolwiek w tym zestawieniu bardziej tradycyjna byłaby czerwień zimna, ja natomiast preferuję ciepłą, najchętniej zbliżającą się do pomarańczu.
Buty kupiałam dłuższy czas temu, ale że w szpilach czułam się wtedy jeszcze nieco nieswojo, przechwyciła je Fallka... teraz, coś czuję, wrócą do mnie :) Siostrzyczka jednak pokrzywdzona nie będzie, ponieważ zabrała z mojej szafy czarne lakierki. Jak się zdaje, również na wieczne nieoddanie.
Zdjęcia zrobione przez Fallkę w gościnnym wnętrzu Sienna Gallery - dziękuję!
bluzka, spódnica - sh
rajstopy - calzedonia
buty - gino rossi
biżuteria - po babci, ciuchobranie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz