Dziś znów szalone pozy z windy, tym razem w moim wydaniu, a po drugiej stronie obiektywu Fallka - czyli odwrotnie niż ostatnio. Drugie zdjecie jest w naturalnym świetle. Póki co udajcie, że nie widzicie tych jakże urodziwych schodów... Pracujemy z Fallką pilnie nad poprawą jakości prezentacji, na razie jest śmiesznie, ale kiedyś będzie pięknie ;-)
jedwabna spódnica - DKNY (vintage)
szpilki - sh
rajstopy - bazarek na Olimpii
sweter, broszka - były w domu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz